Żeglarze, żeglarki, a także sympatycy MTR „CZOS”,
Cały czas monitorujemy to, co dzieje się w Polsce i na świecie. A niestety napływające do nas informacje nie są zbyt optymistyczne. Na przyszły rok przełożono 2 największe i najtrudniejsze logistycznie imprezy sportowe – Mistrzostwa Europy w piłce nożnej oraz igrzyska olimpijskie.
Niedawno założyłem specjalną grupę na Facebooku:
https://www.facebook.com/groups/250675502623372/
w której wspólnie z członkami stowarzyszenia, a także z kibicami i żeglarzami z całej Polski zastanawiamy się co dalej. Jeśli ktoś chciałby do tej dyskusji dołączyć, to serdecznie do naszej grupy zapraszam. Jestem także w stałym kontakcie z Polskim Związkiem Żeglarskim, który w tej chwili zaleca by, póki co, nie tylko zaniechać wszelkiej organizacji regat, co również wszelkich zbiorowych treningów.
Nie bez kozery wspominam o Polskim Związku Żeglarskim, bo już pod koniec kwietnia mają się odbyć w Mrągowie ogólnopolskie regaty żeglarskie o Puchar Prezesa PZŻ. Regaty, o które jako stowarzyszenie walczyliśmy od ponad roku. Co więcej, nasz sponsor w celu organizacji regat zakupił 4 dodatkowe łódki oraz rozpoczął pracę nad poprawą infrastruktury brzegowej na Junie, która trwa do tej pory. W tej chwili nie ma jeszcze decyzji czy te regaty się odbędą. Będziemy na ten temat dyskutować na początku kwietnia, ale teraz najbardziej prawdopodobne jest przeniesienie imprezy na jesień.
Mrągowskie Towarzystwo Regatowe „CZOS” cały czas pracuje zdalnie i przygotowuje się do regat. Obecna sytuacja tej pracy z pewnością nie ułatwia, a wręcz w niektórych aspektach ją uniemożliwia, bo ciężko przewidzieć obecnie przyszłość. Nasze wypracowane standardy a także umowy sponsorskie mogą w każdej chwili zostać zrewidowane, co jest absolutnie w tej sytuacji normalnie.
Nie mamy w tej chwili jednoznacznej odpowiedzi jak będzie wyglądać tegoroczny cykl Żeglarskiego Grand Prix Mrągowa. Uważamy, że najważniejsze jest zdrowie, dlatego obecne priorytety są inne. Nie chcemy też organizować imprezy dla kilku łódek. Dyskutujemy obecnie nad różnymi rozwiązaniami. I tymi bardziej optymistycznymi, i tymi niestety mniej. Mamy świadomość, że nasza pierwsza impreza jest już na początku maja, więc środowisko żeglarskie będzie patrzyło też na naszą reakcję i nasze postanowienia.
Chcemy być uczciwi wobec wszystkich, dlatego staramy się o wszystkim informować na bieżąco. Wciąż jeszcze na szczęście mamy trochę czasu na podjęcie ostatecznych decyzji co do kształtu tegorocznego cyklu żeglarskiego. Takie komunikaty pojawią się na pewno już w kwietniu, aby nie trzymać wszystkich do ostatniej chwili w niepewności.
Prezes Zarządu MTR „CZOS”
Mateusz Kossakowski
